Czyszczenie pędzli do makijażu

pędzle Zoeva, M Brush & Beauty Blender

Hej! 

Ostatnio powiększyła mi się kolekcja pędzli do makijażu. Złapałam świetną okazję, więc na prawdę ciężko było nie skorzystać. Na pewnej sprzedażowej grupie na Facebooku jedna dziewczyna ogłosiła sprzedaż całego zestawu pędzli marki Zoeva za 70 zł, gdzie oryginalnie koszt takiego zestawu, to ok 300 zł (wraz z kosmetyczką). Pędzle nie były często używane gdyż najwygodniej jej było malować się palcami co na co dzień jak najbardziej wystarcza. Ja od pewnego czasu nie potrafię już malować cienie palcami, mam wrażenie, że za bardzo naciągam skórę, która jest najdelikatniejsza z całej twarzy. 

Z tego powodu chciałabym pokazać jak sama dbam o pędzle.

Na co trzeba uważać?

na potrzeby zdjęcia - nie róbcie tego w domu :)


Już na samym początku chciałabym przestrzec przed wrzucaniem całych pędzli pod wodę lub oblewaniem ich wodą pod strumieniem.
Pamiętajmy, że skuwki są sklejone z trzonkiem, więc po pewnym czasie takiego traktowania mogą się po prostu poluzować, a tego chyba byśmy nie chciały :)

Ja swoje pędzle wkładam do słoiczka po poprzednim kontakcie z mydłem i wlewam wodę do poziomu początku skuwki, aby trochę ten brud zszedł, a następnie myje włosie.




Czego unikać?

Oprócz polewania wodą całych pędzli oraz mycia ich gorącą wodą nie powinniśmy kłaść ich na grzejniku lub na słońce dla szybszego wyschnięcia, jak najrzadziej traktujmy je również suszarką.
Ja swoje pędzle myje zawsze wieczorem, gdy nie będą mi one potrzebne tego dnia. Rano są czyste i suche :)

Czym myć?

Tutaj jest już dużo pomysłów. Szare mydło, mydło antybakteryjne, szampon dla dzieci, specjalne preparaty. Ja sama używam zwykłego mydła bodajże Dove. Niesamowicie dokładnie i szybko czyści pędzle jak i samą gąbeczkę Beauty Blender. Nie mam nacisku, by myć je szamponami dla dzieci.

Jak często myć?

Ja swoje pędzle do cieni myje dwa razy w tygodniu ze względu, że jest ich dużo i zazwyczaj nie wykorzystuje wszystkich przy malowaniu. Gorzej, gdy chcę się pobawić różnymi ciemnymi kolorami, to takie pędzle myję od razu po skończeniu makijażu.
Pędzel do pudru, podkładu myje raz na 2-3 dni.
Pędzel do bronzera myje raz na pół roku, gdyż tak rzadko go używam.
Jeżeli mamy np. kilka pędzli do cieni i podczas makijażu brakuje nam dodatkowego czystego pędzla np. do blendowania, to możemy użyć preparatu do dezynfekcji i po prostu chusteczki. Myjemy do czasu, aż chusteczka będzie czysta.

Jak suszyć?

Suszenie pędzli z naturalnym włosiem może być troszkę bardziej wymagające niż te ze sztucznym. Często jak to naturalny włos pod wpływem wody lubi się podkręcać, a przy pędzlach odstawać od reszty. 

odstające włosie pod wpływem wody - naturalne włosie


Aby uniknąć tego, pędzle z naturalnym włosiem skręcam czystą chusteczką aby włoski do siebie przylegały.
Resztę pędzli pozostawiam na suchej chusteczce wcześniej wyciskając z nich wodę. Dobrze jest suszyć pędzle tak, aby wisiały one włosiem w dół, ale u mnie nie ma opcji by tak je pozostawić.




Zastanawiam się za to nad Beauty Blenderem. Czytałam, że taką gąbeczkę powinniśmy używać przez maksymalnie pół roku.
Moja gąbeczka ma dokładnie rok i wygląda jak nowa. Bardzo dziwie się opiniom, że taka gąbeczka po 3 miesiącach u niektórych osób jest już do wyrzucenia. Sama stosuję ją często, ale chyba przez to, że delikatnie się z nią obchodzę czyli myję ją pod letnią wodą, delikatnie ściskam i myję, jest w takim stanie a nie innym. Sami spójrzcie:



Czy jest sens wyrzucania jej skoro jest spokojnie posłuży mi jeszcze trochę? :)

Pozdrawiam,
M.

3 komentarze:

  1. Lubię czytać takie posty, bo zawsze dowiaduję się czegoś nowego. Właśnie uświadomiłaś mi, że czas najwyższy umyć moje pędzle ! ;)
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam żelu do mycia twarzy i też delikatnie, aż woda będzie czysta, zwykle myję po prostu na dłoni włosie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! mi trochę mojego żelu szkoda ze względu na jego cenę, a nie zauważyłam negatywnych skutków mycia mydłem :) Pozdrawiam :)

      Usuń

Pozostaw komentarz, będzie mi bardzo miło. W komentarzu nie musisz się promować - sama chętnie obejrzę Twój blog :)

Copyright © 2016 MARJASSI LIFE , Blogger