Makijaż walentynkowy - propozycje, dużo zdjęć
Zapalenie migdałków przywitało mnie 4 raz z rzędu (jak co miesiąc) - w sumie mogłabym się do tego przyzwyczaić...Mam nadzieję, że wyzdrowieję do poniedziałku, bo to będzie kolejny intensywny tydzień.
W następnym tygodniu są również walentynki, dlatego pobawiłam się trochę pędzlami i cieniami na mojej powiece więc zapraszam do obejrzenia efektów:
Makijaż podzieliłam na 3 wersje - lekką, średnią i mocną;
WERSJA LEKKA:
odcienie fioletu i różu
WERSJA LEKKA Z KRESKĄ
WERSJA ŚREDNIA:
róż z czarnym cieniem
WERSJA MOCNA:
szary i czarny cień i trochę złotego
Sama jeszcze nie wiem na jaki makijaż zdecyduję się w walentynki, czy może będę dalej leżeć w łóżku i umierać, to nawet makijaż mi nie pomoże :)
A Wy na jaki makijaż stawiacie? mocno kolorowy? makeup no makeup czy mocne smokey? w walentynki można zaszaleć :)
Pozdrawiam,
M.
Super fotki!
OdpowiedzUsuńMasz zielone oczy, tak jak ja, więc odcienie fioletu bardzo będą dobrze u Ciebie wyglądać :) Mnie najbardziej podoba się ten makijaż na ostatnim Twoim zdjęciu- jest świetny :)
OdpowiedzUsuńOjeeeej, ale ładnie! Spróbuje wykonać podobny, ale pewnie mi się nie uda xD
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE:
BLOG
INSTAGRAM
Jakie ładne makijaże. Dla mnie najbardziej podoba się pierwszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com