Czy dobrze nakładasz krem pod oczy?




Ile razy wyrzuciłaś krem pod oczy ponieważ podrażniał Twoje oczy przez co niemiłosiernie piekły i łzawiły?
Czy na pewno był to problem kremu czy może sposobu jego nakładania?

Zaczniemy dziś od podstaw, które wydaje mi się, że są już znane dla większości kobiet, ale może jednak nie wszystkim.

Czerwona kreska przy kąciku oku, to nie zawsze problem cieni czy makijażu, a nieprawidłowego nałożenia kremu pod oczy podczas którego dodatkowo naciągamy.

Skóra wokół oczu jak wiadomo jest najcieńsza na całej twarzy - praktycznie pozbawiona jest jakiejkolwiek ochronnej warstwy tłuszczowej, toteż potrzebuje delikatnego traktowania i nawilżania. Dodatkowo bardzo szybko wchłania wszystkie kosmetyki, dlatego nie powinniśmy nakładać kremu bezpośrednio pod okiem czy na powiece. Może spowodować właśnie podrażnienia o których pisałam wyżej.

Jak więc dobrze nałożyć krem pod oczy?
Pokażę to na poniższym obrazku:

aplikacja kremu pod oczy


Krem powinniśmy punktowo wklepywać (pod żadnych pozorem nie rozcierać!) pod brwią (niektórzy zaczynają nawet nad brawami) następnie przy okolicach skroni...tu też unikać bezpośrednio nakładania przy kąciku oka, a następnie wklepujemy krem na oczodołach - nie bezpośrednio pod powieką. W szczególności nie dotykamy nim rzęs. Po wklepaniu możemy bardzo delikatnie wmasować krem robiąc okrężne ruchy w tych miejscach, ale spokojnie można zostać przy samym wklepywaniu.


poranna pielęgnacja


Skóra wokół oczu jest na tyle delikatna, że wchłonie nam krem do góry (przy oczodołach dolnych) i na powiekę (przy okolicy brwi) nie powodując przy tym podrażnień. Oto się nie bójmy.
Pamiętajmy jednak (powtórzę się) aby nie rozcierać mocno skóry - powoduje to szybsze pojawienie się zmarszczek!
Czy słyszeliście już o takiej metodzie aplikacji kremu?

Jeżeli chodzi o początek nawilżania skóry pod oczami, to sama zaczęłam tę okolicę nawilżać po 21 rż.
I tak naprawdę nadal szukam idealnego kremu. Ważne szczególne przy tym jest sprawdzenie składu kremu (więcej informacji tutaj: jak czytać składy?)
Sama nie używam jeszcze kremów przeciwzmarszczkowych, a dobrze nawilżających.
Po dużym rozczarowaniu kremu od Dermiki KLIK, aktualnie testuję odżywczy krem pod oczy Vianek.

Vianek testuję dopiero dwa tygodnie, lecz w ciągu tygodnia zauważyłam o wiele lepsze działanie niż opisany w przykładzie powyżej krem od Dermiki.

Vianek to polska marka marka kosmetyków naturalnych - nowe dziecko firmy Sylveco (którą też w pewnym czasie lubiłam). Oferuje kosmetyki podzielone na serie:

seria zielona – orzeźwiająca i oczyszczająca
seria niebieska – nawilżająca
seria czerwona – ujędrniająca i przeciwzmarszczkowa
seria fioletowa – kojąca i wzmacniająca
seria pomarańczowa – odżywcza
seria różowa – relaksująca i łagodząca

Co do kremu wybrałam serię odżywczą (gdyż stwierdziłam, że seria nawilżająca może nie pomóc na moje okolice oczu) Jestem z niego zadowolona, lecz nie zachwycona. Robi po prostu swoje - nawilża i pielęgnuje. Dobrze wygląda pod makijażem - nie roluje się. Zawiera w sobie olej sojowy, z pestek moreli i rokitnikowy a na dodatek ekstrakt z szyszek chmielu. Nie ma jednak po nim efektu wow. Chociaż nawet się tego nie spodziewałam. Musiałam kupić coś w zamian za krem z Dermiki.

Vianek - odżywczy krem pod oczy



Odnalazłam dziś jednak fajną stronę z naturalnymi, polskimi kosmetykami. Jestem oczarowana składem i opiniami. Nie mogę się doczekać aż dokończę mój krem (nie lubię wyrzucać w połowie skoro dobrze działa) i zakupię to cudo w pięknym opakowaniu. Co to jest? Dam znać jak już będę miała w rękach :). 

Dodatkowo kupiłam na początku stycznia normalizujący tonik - wcierkę do stosowania na skórę włosów również firmy Vianek (seria energetyzująca) i z tego produktu jestem bardzo zadowolona. Takiego kosmetyku właśnie szukałam. Ostatnio moje włosy wypadały w szalonym tempie, a dodatkowo skóra bardzo swędziała - szczególnie w okolicach czubka głowy. Działanie jego oceniam na 5+/6. Bo mimo, że nie zahamował całkowicie wypadania włosów, to u normalizował swędzenie skóry - w końcu. Zapewne ze względu na zawartość ekstraktów z pokrzywy, skrzypu, łopianu, szałwii i brzozy.

Vianek - 1. tonik - wcierka do skóry włosów 2. krem pod oczy



Wracając do tematu - możecie polecić jakiś krem pod oczy? Może macie już swojego ulubieńca? Piszcie.

Ps. dłuższą przerwę w postach "sponsorował" kanał JetCrew na YouTubie. Nie mogłam przestać ich oglądać, aż obejrzałam wszystkie ich filmiki. Na chwilę mam spokój ;)
Ps. 2 polecam film La La Land <3

Pozdrawiam,
M.







4 komentarze:

  1. Wcale się nie dziwię tej przerwie! Super kanał!
    Super porady!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, przyznam sie, że robiłam to źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uf... jak tylko zobaczyłam tytuł posta pomyślałam: "O kurczę, zaraz się okaże." Na moje jednak szczęście też od zawsze wklepuje krem, a ostatnio używam kremu z InnisFree- koreański sklep. Krem jest w prawie 90% naturalny, pięknie pachnie i nawilża <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam koreańskie kosmetyki, dlatego chętnie przyjrze się tej marce. Dziękuje za polecenie :)

      Usuń

Pozostaw komentarz, będzie mi bardzo miło. W komentarzu nie musisz się promować - sama chętnie obejrzę Twój blog :)

Copyright © 2016 MARJASSI LIFE , Blogger